Raport „Rady Nadzorcze w Polsce 2017”

1612
views

170 tys. osób w radach nadzorczych i komisach rewizyjnych, w tym 84 tys. w spółkach kapitałowych, a także 55 tys. w spółdzielniach wyraźnie wskazuje, iż członków tego organu kontrolnego jest zdecydowanie więcej niż powszechnie się wydaje. Do obsadzenia jest prawie 200 tys. stanowisk, z czego w spółkach kapitałowych to 70 tys. Typowa rada nadzorcza – co wynika z badań przeprowadzonych przez portal nadzorkorporacyjny.pl – składa się z 4 członków. Najprawdopodobniej wszyscy będą posiadali obywatelstwo polskie (5,7% stanowią obcokrajowcy), jedną z osób będzie kobieta (płeć piękna to 34%), jedna z nich będzie miała staż co najmniej 5 lat w radzie, druga co najmniej 10 lat i jest też duże prawdopodobieństwo, że w składzie rady będzie osoba powoła w ostatnim czasie (powołani w 2016 roku stanowią 14%). Co najmniej dwie osoby będą miały co najmniej 51 i więcej lat (61% osób) i raczej nie spotkamy tam osoby poniżej 30 roku życia (stanowią oni 3,1%).

Trochę inaczej wyglądają rady w spółkach kapitałowych. Przeciętna rada nadzorcza składa się z 3,5 osób, więcej – bo co 10 osoba jest obcokrajowcem (ogólnie co 17), udział kobiet jest nieznacznie mniejszy – 30% (w stosunku do 34% w Polsce), członkowie rady są też przeciętnie o 2,5 roku młodsi (51 lat). Co ciekawe osoby powyżej 61 roku życia stanowią 26% wszystkich członków rad nadzorczych spółek kapitałowych, podczas gdy dla Polski wynik ten wynosi 36,5%.

W spółkach giełdowych, w których zasiada ok 4.200 osób (stanowi to 2,5% wszystkich członków rad i 6,1% rad w spółkach kapitałowych) najbardziej niepokojącym zjawiskiem jest wysoka rotacja. Wynosi ona ponad 27% – tyle osób zostało powołanych w 2016 roku (analogicznie Polska – 14%, kapitałowe – 16%), co przekłada się na przeciętny (tylko) 3-letni staż w radzie (Polska – 5,6 lat, kapitałowe – 5,5 lat). Zastanawiający może być również znacznie niższy udział kobiet w radach nadzorczych spółek giełdowych – 19% w stosunku do pozostałych podmiotów (Polska – 34%, kapitałowe – 30%).

Niekwestionowanym liderem rad nadzorczych jest Warszawa i województwo mazowieckie. W stolicy zlokalizowanych jest 19% wszystkich rad nadzorczych, a w całym województwie 25%. Na dalszych miejscach uplasowały się śląskie (10,1%), wielkopolskie (9,5%), małopolskie (8,0%) oraz dolnośląskie (7,8%).

Badaniem objęto 49 tys. podmiotów (wszystkie w Polsce) w których powołano radę nadzorczą, komisję rewizyjną lub radę, w szczególności spółki akcyjne, spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, spółdzielnie, fundacje, stowarzyszenia oraz spółki komandytowo-akcyjne. Dane wg stanu na 31 grudnia 2016 roku. Raport opracowano na podstawie danych dostarczonych przez firmę Bisnode. Pełna wersja raportu dostępna na stronie www.nadzorkorporacyjny.pl

Autor raportu

Piotr Rybicki, ekspert corporate governance, NadzorKorporacyjny.pl

Raport odkrywa trochę smutną rzeczywistość rad nadzorczych. Jest nas dużo, nawet bardzo dużo, bo prawie 170 tys. osób, ale w żaden sposób nie jesteśmy zintegrowani, nie bronimy swoich praw. Nie walczymy również o wyższe wynagrodzenia. Zresztą niepokojących sygnałów jest więcej – i one w dużej mierze dotykają spółek na który patrzą wszyscy – spółek giełdowych. Wysoka rotacja – co 4 członek rady został powołany w 2016 roku, średni staż 3 lata – obydwie te liczby wyglądają katastrofalnie źle – i każą zastanowić się czy nadzór może efektywnie działać w takich warunkach. Nie zaprasza się również do rad nadzorczych ludzi młodych – osoby do 40 lat stanowią tylko 17% wszystkich członków, a pomiędzy 41 a 51 lat to udział na poziomie 21%.

Przeciętna wieku członków rad nadzorczych (ponad 50 lat) zapewne będzie również problemem – lada moment – w firmach rodzinnych.

Profesjonalizacji rad nadzorczych nie sprzyja również fakt, że 9 na 10 osób zasiada tylko w jednej radzie nadzorczej. Nie sprzyjają temu również przepisy, w szczególności tzw. ustawa kominowa, która ogranicza możliwość do zasiadania tylko w jednej radzie spółki komunalnej i z udziałem Skarbu Państwa.

Ale chyba największe wyzwanie jakie stoi przed radami nadzorczych, jak również przed właścicielami, to skończyć z figuranctwem.